Na początek kilka dat, ale obiecuję, że będzie krótko ;)

W 1995 r. założyłam z mamą hodowlę Willa Taira
Prowadziłyśmy ją wspólnie do 2004 roku (wtedy mama zmarła).
Hodowlę współtworzyli nasi przyjaciele: Tomek Olkowski (2000–2007) i Edyta Kordowiecka (2002–2014).
Obecnie kontynuuję hodowlę sama
W domu mieszkają ze mną 8-letnia Pokusa (Riverine Juodasis Amuletas) i jej 3-letnia córka Pasja (Pasja Willa Taira). Na wystawach jestem rzadko. Poszerzam wiedzę w zakresie szkolenia i behawioryzmu psów. Szkolę Pasję i prowadzę jej terapię behawioralną. Tak, dobrze widzisz. Psy z problemami też się czasami rodzą. Kocham je równie mocno, jak te „bezproblemowe”, a może nawet bardziej.
Ambasadorem Willa Taira na wystawach psów jest aktualnie Prym Willa Taira. Pies mieszkający w Szwecji, który sporo wygrywa w Skandynawii. Ogon nie przestaje mu przy tym merdać ani na moment. Występy w ringu to dla niego prawdziwa zabawa. A gdy jest zabawa i do tego sukcesy, to czy może być lepiej?
Psy zawsze były moim wielkim marzeniem
Odkąd pamiętam, zawsze chciałam mieć psa. Kiedyś nawet… STOP! Nie będę Cię zanudzać opowieścią z serii „Chcesz psa? To kupimy ci rybki” ;)

Hodowla czarnych terierów zawsze była wielką pasją, a nie źródłem dochodu
Przez 25 lat urodziło się tylko 14 miotów. Dewizą Willa Taira była zawsze jakość, a nie ilość. Nic się w tym temacie nie zmieniło, pomimo upływu lat.
Nasze teriery sprawdzały się w różnych rolach
Brały udział w szkoleniach z posłuszeństwa, obrony, tropienia a nawet dogoterapii. Występowały na wystawach psów. A jeszcze inne po prostu miło spędzały czas z właścicielami w zaciszu swoich domów albo w czasie wspólnych podróży.
Nasze psy miały wpływ na rozwój rasy w Polsce i za granicą
Ich dzieci mieszkały w 19 krajach Europy i Ameryki Północnej. 76 psów urodzonych w innych hodowlach zdobyło 193 tytuły championa. I w zasadzie to najważniejsze, o czym chciałam Ci powiedzieć na tej podstronie.